Nie jesteśmy skazani na szarość!
Słowo cement jednoznacznie kojarzy nam się z betonem, ten zaś z szarością, czymś prostym, a tymczasem wiele cudownych budowli jest wykonanych z białego cementu:
- jest niezbędnym składnikiem wszelkich bruków i elementów betonowych w większości odcieni poza szarością, które swymi barwami cieszą nasze oczy
- jest składnikiem fugi, która zlepia te piękne kamienie, wapień czy piaskowiec
- jest częścią tynku mineralnego mającą ten delikatny odcień
- jest składnikiem zaprawy mieszanej przez wykonawców, by umocować tę ręcznie robioną cegłę
- to na jego bazie wykonano te "starożytności" (i nie tylko je...)
- oprócz tego jest składnikiem białych klejów, białych zapraw, fug, białych tynków cementowo-wapiennych - czy to gotowych, czy przygotowywanych na miejscu przez kolejne ekipy wykonawców, które sprawiają, że ten dom dla nas jest oazą piękna...
Zwiedzając odnowione ruiny jakiegoś zamczyska czarujące nas bielą murów możemy być pewni, że także i tam ów biały cement był używany - by ta ruina cieszyła nasze oczy...
Tyle różnych pomysłów, tyle różnych form, a jedna piękniejsza od drugiej i kolorem, i pewną surowością, bywa że podkreślona jeszcze delikatnością. Pytanie i zdziwienie - tak, to wszystko jest z betonu. W większości ów beton jest zrobiony z białego cementu...
Posadzka w hali, gdzie to prezentowano, jest dziwnie biała, z zarysami białych i jasnokremowych kamieni, czasami z czarnymi punktami. Głos któregoś z gości: "o, lastriko na białym cemencie" po raz kolejny wprawia w zdumienie...
Tak naprawdę to tylko część z różnych możliwych i spotykanych zastosowań białego cementu - czy to jako składnik białego betonu, zapraw, izolacji i wielu innych rzeczy, także tych ręcznie robionych, pomników, detali architektonicznych...
|